Agnieszka Wojtaszczyk, dyrektor centrum handlowego Galeria Przymorze w Gdańsku:
Zakończenie trzeciego lockdownu i ponowne otwarcie sklepów w galeriach to moment, na który czekało wielu handlowców. Wyniki badań Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług z grudnia pokazują, że w trakcie lockdownów w galeriach handlowych do sklepów przychodziła tylko połowa konsumentów w porównaniu z ubiegłym rokiem. Mimo wszystko mniejszym galeriom, ale za to z dużymi hipermarketami, może być teraz łatwiej odbić się w tym trudnym dla handlu czasie – my byliśmy tego przykładem.
Duże hipermarkety usytuowane przy centrach handlowych były znacznym wsparciem dla całego obiektu. W Galerii Przymorze okres lockdownów przebiegł zapewne mniej boleśnie niż w innych, między innymi właśnie dzięki obecności E. Leclerc. Podczas lockdownu nasze centrum było jednym z głównych punktów zakupowych, nie tylko dla osób z Przymorza, ale i okolic. Hipermarket oferuje asortyment z wielu branż, dlatego też klienci nie muszą ruszać się poza obręb własnej dzielnicy, aby zrobić zakupy. Dla kupujących jest to oczywiście wygodniejsze i bezpieczniejsze, nie ma bowiem konieczności poruszania się komunikacją miejską.
Tym, na czym głównie się skupialiśmy podczas wszystkich lockdownów, ale i dalej jest dla nas bardzo ważne, było utrzymanie należytego reżimu sanitarnego. Nasi Klienci podchodzili rzetelnie do zasad bezpieczeństwa, co bardzo nas cieszy. Zauważyliśmy, że nasi goście są coraz bardziej świadomi i dbają o przestrzeganie narzuconych warunków. Prawda jest taka, że każdemu zależy, aby zrobić zakupy szybko, bezpiecznie i spokojnie.